Co dalej z Championem????

Socios · Wysłany: Śro 0:15, 07 Mar 2007 Temat postu:

o co ci chodzi kowal z tym zapominaniem !! Shocked

KOCHAMY CIEBIE WSZYSCY JEŚLI CI TO POMOŻE Wink

Ricken · Wysłany: Pią 23:35, 16 Mar 2007 Temat postu:

Cześć wszystkim ! Sorry, że pisze dopiero teraz, pewnie większość myśli, że się bałem o tym powiedzieć, albo miałem wylane w Championa.. Ale nie o tym chciałem pisać. Mianowicie ogłaszam wszem i wobec, że chcę odejść z Championa. Nie wiem jeszcze gdzie, prawdopodobnie do Energii Sopot. Jest tylko jeden problem i każdy pewnie wie oco chodzi.. tak tak chodzi o Prezesa. Jak każdy dobrze wie, nie puści zawodnika z klubu za porozumieniem. Rozmawiałem z nim na ten temat tydzień temu. Odpowiedź była jedna - przyjdź w czerwcu. Mówił też o przyzwoitości i o tym, że nie powinienem opuszczać klubu w tym momencie. Ale teraz nasuwa się pytanie.. skoro chce odejść to kiedy jak nie teraz ?! Prezes powiedział także, że w czerwcu możemy się spotkać i porozmawiać a teraz mam grać.. przykro mi o tym mówić, ale nie mam żadnej pewnośći, że tak właśnie będzie. Dlatego tu ta obawa. Gdybym wiedział, że zrobi tak jak mówi, nie miał bym żadnych oporów i z chęcią grał bym przez rundę wiosenną. Ale znowu kwestia dotrzymania słowa.. Jeśli przyjde w czerwcu a Prezes powie - nigdzie nie idziesz, teraz nie możesz opuszczać Championa, zagraj jeszcze sezon. Historia może się powtarzać bez końca. Mam nadzieje że dosyć jasno przedstawilem moją sytuacje. I pamiętajcie, że zawsze miałem sentyment do Championa, podobała mi się atmosfera, ludzie i wiele innych rzeczy. Ale jestem jeszcze młody i w mojej opini to dobry czas na zmiany, tym bardziej, że jestem jeszcze juniorem. Pozdrawiam wszystkich kopaczy piłki z Championa !! Smile

Kubek · Wysłany: Pią 23:56, 16 Mar 2007 Temat postu:

ale kto to wlasciwie jest Ricken?

Socios · Wysłany: Sob 1:27, 17 Mar 2007 Temat postu:

Yaro · Wysłany: Sob 2:42, 17 Mar 2007 Temat postu:

Ricken, powiem krotko bo szoda czasu na dyskusje. Tylko szczury ucieaja z tonacego okretu (niestety taka jest prawda - jestesmy na dnie i musimy sie od niego jak najszybciej odbic, taka postawa jak twoja w tym nam nie pomoze), wiec jeli masz odrobine ambicji i honoru, to przestan pieprzyc o niepewnosci (bo prezes jest taki czy owaki i moze sie rozmyslic, a wtedy nie da karty) czy tez o koniecznosci grania zamiast grzania lawy, tylko zdeklaruj sie raz a dobrze ze bedziesz stawial sie co tydzien na meczu. Wtedy nie bedzie zadnego problemu z graniem, a takze z odejsciem po zakonczeniu sezonu (bo w srodku sezonu tak sie po prostu nie robi). W przeciwnym razie idz sobie gdzie chcesz, a po karte zglos sie za rok (w tym akurat przypadku zgadzam sie ze stanowiskiem prezesa).

LEWIATAN · Wysłany: Sob 9:54, 17 Mar 2007 Temat postu:

Najlepiej zostańmy 7 albo 8 naiwnych, którzy chcą grać akurat na Żabiance, a reszta niech idzie do Energi - bo mają sponsora, bo jest ekipa, bo chcą grać... Tylko w którymś momencie w energi będzie 30 ludzi i co wtedy z ostatnimi "nabytkami" czyli championowcami??? Ricken - drużynę poznaje się wtedy, kiedy przegrywa, a nie wygrywa. Tu nie chodzi o prezesa ale o lojalnośc wobec reszty ekipy. Po prostu się poddajesz i tyle. Zostawiasz nas w sytuacji, kiedy trzeba się jak zwykle zastanawiać kto się zjawi na meczu... Prześpij się z tym...

A na marginesie - Kubek! Chlapnij tam za nas jakieś piwko - dzisiaj Dzień Świętego Patryka!!!

Szewa · Wysłany: Sob 11:53, 17 Mar 2007 Temat postu:

rozmawialem wczoraj z Karolem i tak jak juz wczesniej sie kazdy domyslal powiedzial ze nie bedzie juz gral u nas bo ma dosyc prezesa,szkoda troche bo po ostatnich sparingach widac ze kadra nie dysponujemy zbyt mocna ;/ tym bardziej ze kilku pseudograjkow po trawce juz sie nie pokazuje wogole ;/
a co do Rickena to panowie dajmy spokoj nikogo przeciez nie bedziemy trzymac na sile bo to nie ma sensu jezeli chce odejsc to niech odejdzie przeciez swiat sie nie zawali Smile

pozdro

Piwo · Wysłany: Sob 16:01, 17 Mar 2007 Temat postu:

Siemka. Ludzie mlody ciechol jak nie chce grac w championie to nie musi. To ma byc przyjemnosc a nie kara. A poza tym prezes nigdy nie dotrzymuje slowa. I nie mowcie o lojalnosci bo to bez sensu. Sami pisaliscie ze jak ktos nie chce grac to niech sie wypowie a teraz jedziecie po nim. Tak wiec gdyby prezes byl slowny i tylko prezesem a nie trenerem to napewno byla by wieksza ekipa a tak ludzie maja go poprostu dosc i chca zmian!!! Dzis Sw. Patryka - green guinnes

plomba1 · Wysłany: Sob 16:03, 17 Mar 2007 Temat postu:

hmm co do rickena jak sie chcesz rozwijac to przejdź do jakieś innej druzny A NIE DO DRUŻYNY GRAJĄCEJ W B-KLASIE

plomba1 · Wysłany: Sob 16:04, 17 Mar 2007 Temat postu:

tak to spadasz a nie sie wznosisz ze swoją karierą takie są niestety fakty!

progres21 · Wysłany: Sob 16:40, 17 Mar 2007 Temat postu:

cała dyskusja wydaje mi się jałowa.

ustalmy regóły gry:
my jestesmy od grania - to po pierwsze.
karty i prawa do zawodnika w obecnym sezonie są w gestii prezesa - takie mamy przepisy

my mozemy wyrazac tylko swoje opinie o tym czy o innym.
oceniając podejscie niektórych do gry mozna tylko i wylącznie stwierdzić ze nie rozumieją raczej co to znaczy sport zespołowy, drużyna .

słowa honor i odpowiedzialność to zbędny patos w tej sytuacji.

i nikt nikomu źle nie życzy - każdy niech robi co chce i niech gra gdzie chce.(vide Maacias,Nalewaj) tylko najpierw trzeba ustalić najnormalniej w świecie warunki i się trzymać ustaleń jeśli oczywiście te warunki zostaną spełnione (to oczywiście tyczy się również prezesa).

na rickena wydaje mi się i tak nikt z nas nie liczył sądząc po tym ze w zasadzie i tak nie pojawiał sie na treningach. wiadomo było ze nie chce grać z nami.

i żeby nie było nieporozumień: nikt do Rickena nie ma pretensji ze nie chce grać u nas. moge jedynie mieć do niego żal ze nie zachował się jak męzczyzna - bo tak oceniam rozmowę jaką ucieliśmy sobie w lutym na AWF-ie..... pamięć mam dobrą i z tego co pamietam zapewniałeś ze dograsz rundę z nami. ale rozumiem ze zmieniles zdanie.... każdy może...

powodzenia.

Kubek · Wysłany: Sob 19:43, 17 Mar 2007 Temat postu:

Skoncze z tymi wasniami juz, nie psujcie tego co zbudowali nasi poprzednicy czy tez inni ludzie wiazani z Champion Gdansk. Smile

Dzisiaj wielkie swieto piwa wiec wypijmy za nasze zdrowie bo ja za wsze "Championowcy" wlasnie pije!! Sw. Patryk takze was pozdrawia i ze mna Guinnessa wali Smile

P.S. jak Ricken chce odejsc to jego sprawa...i prezesa wiec musi sobie radzic sam. a tak na marginesie -co to bylo Ricken spowiedz? ...

Ricken · Wysłany: Sob 23:22, 17 Mar 2007 Temat postu:

Ehhh pewnie byście byli zadowoleni gdybym w ogóle nic tu nie napisał.. Dziwią mnie komentarze mówiące o braku lojanlości, braku przywiązania czy braku poczucia jedności zespołu czy tez gry zespołowej. Napisałem jak wygląda sytuacja. Chciałbym też zauważyć, że nie próżnowałem przez ten cały okres. 3 treningi w tygodniu robią swoje. Szkoda tylko, że nikt nie potrafi mnie zrozumieć. Bo kiedy pisze, że zagrałbym z wami runde wiosenną mając pewność co do obietnic prezesa, to tak bym właśnie zrobił !! Zastanawia mnie też jedna sprawa.. Czy gdyby ktoś z was chciał odejść gdzie indziej i miałby podobny problem(niemoc dogadania w sprawie karty) i rozterkę, to czy miło by się czuł czytając takie wypowiedzi.. I nie ma to być jak zostało to nazwane"spowiedzią" tylko wyjaśnieniem pewnych spraw, rozwianiem jakich kolwiek wątpliwości. Szczerze liczyłem na zrozumienie i łagodniejsze słowa. Teraz widzę, że uważacie mnie za zdrajcę. I nawet jeśli chciałbym grać z wami to nie mam chyba na co liczyć z waszej strony. (Pewnie zaraz ktoś napisze - "taaak teraz to na litość możesz sobie brać..") Ale z tego co tu wyczytałem taka właśnie smutna prawda. Pozdrawiam wszystkich i 3mam kciuki za to, żeby wszystko dobrze się potoczyło !

Gość · Wysłany: Nie 11:50, 18 Mar 2007 Temat postu:

nikt nie ma do Ciebie pretensji i juz to pisalem wyzej. po co sie powtarzac.

skoro rozmawiales z prezesem i powiedzial podobno ze do sprawy moze powrocic w czerwcu po rundzie to dziwi mnie tylko podejscie w stylu.... bo musze miec pewnosc..... przeciez nikt z nas Ci tej pewnosci nie zapewni , zauwaz ze adresujesz swoje zale do nas , ale my Ci pewnosci nie zapewnimy. Jednym slowem rezygnujesz ze wsparcia NAS poniewaz nie ufasz prezesowi. tylko ze my nie gramy dla prezesa......

ps. z tego co pamietam to jesli podchodzi sie do sprawz normalnie i po ludzku to i z prezesem idzie sie dogadac.

z mojej strony mozesz liczyc na jedno , jesli dogadasz warunki odejscia po sezonie i pomozesz nam w tej rundzie to na pewno pomoge Ci aby warunki przejscia byly dotrzymane. bo cos tam mam jednak do powiedzenia.

pozdr.

progres21

Maaciass · Wysłany: Nie 20:16, 18 Mar 2007 Temat postu:

Piotrze powiem szczerze,że po częsci sie zgadzam z Tobą,jednak co do kilku kwestii niestety nie.Uważam,że Ricken zachował się fair wobec was gdyż określił sprawe jasno:Nie Chce grać w Championie.Nie chodzi tu o Was jako drużyne,ale o chore jazdy prezesa co zresztą powineineś wiedzieć.Postarajcie sie zrozumieć chlopaka.Ma prawo wyboru co do przynależnosci klubowej.A pieprzenie co po nie których typu:"NIe ucieka sie z tonącego okrętu"..jest z deka smieszne,ponieważ ten okręt tonie od 4 sezonów.Jednak zawsze zaparcie zawodników i wola walki pozwalały na pozostanie w skromnym A-Klasowym gronie.A z niewolnika nei będzie zawodnika.Widze,że trzymasz wszystko za łep i Respect dla ciebie za to,ale uwierz mi,że za dużego wpływu na tego chorego człowieka nei masz.Pozdro.

	Forum Forum klubu Champion Gdańsk Strona Główna -> POZOSTAŁE	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
Strona 4 z 6