Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BULEE
Administrator
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 18:56, 06 Maj 2007 Temat postu: 20 kolejka: Wisła Steblewo-Champion Gdańsk 5-0 (2:0) |
|
|
6.05.2007, 20 kolejka
Wisła Steblewo-Champion Gdańsk 5-0 (2:0)
Kolejkna dotkliwa porażka. Według słów Lulka (mnie na meczu nie było) całkiem zasłużona. Zresztą trzy bramki straciliśmy grając w dziewiątkę, co było wynikiem kontuzji dwóch zawodników - Cołbka i Dżordżiego. Czyli na wyjazdach wciąż nie potrafimy zwyciężać . Całe szczęście, że Inventia Żuława również przegrała. Coś czuję, że mecz decydujący o spadku i utrzymaniu roztrzygnie się w bezpośrednim pojedynku z tą drużyna. O szerszą relację - a przynajmniej najważniejsze fakty - prosiłbym kogoś, kto na meczu był. Dziękuję bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LEWIATAN
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: New Port/Żabianka
|
Wysłany: Pon 8:09, 07 Maj 2007 Temat postu: Re: 20 kolejka: Wisła Steblewo-Champion Gdańsk 5-0 (2:0) |
|
|
BULEE napisał: | 6.05.2007, 20 kolejka
Wisła Steblewo-Champion Gdańsk 5-0 (2:0)
Kolejkna dotkliwa porażka. Według słów Lulka (mnie na meczu nie było) całkiem zasłużona. Zresztą trzy bramki straciliśmy grając w dziewiątkę, co było wynikiem kontuzji dwóch zawodników - Cołbka i Dżordżiego. Czyli na wyjazdach wciąż nie potrafimy zwyciężać . Całe szczęście, że Inventia Żuława również przegrała. Coś czuję, że mecz decydujący o spadku i utrzymaniu roztrzygnie się w bezpośrednim pojedynku z tą drużyna. O szerszą relację - a przynajmniej najważniejsze fakty - prosiłbym kogoś, kto na meczu był. Dziękuję bardzo. |
BULEE - mówisz i masz...
Zaczęło się już w szopie od moralnych dylematów typu "lepiej w 10 ale legalnie" itp. ale w końcu silne lobby przeważyło szalę i w Steblewie wyszła, na początku, pełna 11. ładna trawka pozwalała nam na pogrywanie sobie ciekawą nawet piłkę, ale gra praktycznie kończyła się na 30 metrze przed bramką Wisły - tradycyjnie brak armat!
O bramkach napiszę tylko tyle, że obie w I połowie (do przerwy 0 : 2) padły bo braku zdecydowania w tyłach, co zostało skrzętnie wykorzystane przez przeciwnika. Pod koniec I połowy urazu doznał Cołbek i to praktycznie wyeliminowało go z gry do końca - czyli już w 10 trzeba było grać.
II połowa to już zdecydowany napór gospodarzy uwieńczony kolejnymi 3 bramkami i przy każdej z nich "mieliśmy coś do powiedzenia". Próby odpowiedzi ograniczały się do sporadycznych wypadów, już w 9, (następnie bowiem zszedł Dżordż) pod pole karne Wisły i kończyło się to albo utratą, albo strzałem gdzieś obok albo ponad bramką, lub też przydługą kiwką. Osobną sprawą jest tu Pizza, który bardziej nam później przeszkadzał niż grał z nami... Zarówno w obronie (sic), jak i w ataku.
Pomimo kilku błędów (wszyscy je popełniali) wyróżnić, moim zdaniem, należy Soszkę, bowiem dzięki niemu skończyło się takim, a nie wyższym wynikiem. Mieliśmy już jęzory na kolanach, a Soszka wyciągał co się dało!!
Udało nam się wytrwać do końca pomimo tego, że kilku z nas uskarżało się na boisku na urazy i to osłabiło zespół jeszcze bardziej.
To by było chyba na tyle - specjalnie nie ma co opisywać. Pozytywny akcent to piwko pod szatnią w Steblewie po meczu ufundowane przez Prezesa!! Komentarze i inne szczegóły z meczu, które pominąłem, mile widziane!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yaro
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kwidzyn / 3-miasto
|
Wysłany: Pon 18:47, 07 Maj 2007 Temat postu: Re: 20 kolejka: Wisła Steblewo-Champion Gdańsk 5-0 (2:0) |
|
|
Lewy, dziekuje bardzo za wyroznienie, aczkolwiek byloby ono o wiele bardziej satysfakcjonujace gdyby bilans wyszedl przynajmniej na 0, zamiast -5 Musialem sie, szczegolnie pod koniec, postarc przynajmniej odrobic to co "narozrabialem" wczesniej (tu drugi raz dziekuje za oszczedzenie mnie i nie wytykanie winy przy jakiejkolwiek bramce poza enigmatycznym stwierdzeniem o "braku zdecydowania w tylach"). Coz, o swojej grze moge powiedzec tylko tyle, ze zdecydowanie lepiej sobie radze na dole (tu wychodzi ogranie na hali) niz w gorze lub na przedpolu (tu brakuje treningow / sparingow innych niz mecze)
Wobec tego, aby lepiej przygotowac sie do nastepnego meczu, we czwartek wybieram sie pograc z kolegami z pracy na stadionie miejskim, moze uda mi sie popracowac nad "technika"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Machciu
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żabianka City
|
Wysłany: Pon 23:28, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jarek gratuluje dobrego wystepu;)
mozesz podpis z rezerwowego zamienić na podstawowy;)
Ja załapałem filma na strzelanie bramek,i dopuki Ty bedziesz deklarował sie do grania ja bede probował swoich sił w ataku,o ile gruby bedzie mnie tam wystawiał a nie pizze.
dobrze ze mecz jest w niedziele bo bede na nim na 1000%
pozdrawiam i w niedziele kolejne 3 punkty na nasze konto;)
a reszta niech sie kuruje!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szewa
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk-Zaspa
|
Wysłany: Wto 17:49, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kurde szkoda porazki tym bardziej takiej dotkliwej ;( szkoda ze mnie nie bylo bo przynajmniej by ktos na lawce usiadl a slyszalem ze wogole Pakus sie pokazal
hehe Machciu jaki ambitny sie zrobil ja tam jestem za tym zebys gral w ataku bo Pizza mnie czasem rozwinformacjeala tymi swoimi tekstami aaaa i mecz jest w sobote na 16 a nie w niedziele wiec nie wiem skad wziales te informacje pozdro i wracajcie do zdrowia ludziska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yaro
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kwidzyn / 3-miasto
|
Wysłany: Wto 19:17, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Szewa napisał: | aaaa i mecz jest w sobote na 16 a nie w niedziele wiec nie wiem skad wziales te informacje pozdro i wracajcie do zdrowia ludziska |
niestety, musze cie zmartwic - Machciu ma racje, mecz jest w niedziele o 16:30 . Powod jest prosty: bracia xero maja turniej w sobote (w niedziele chyba tez) i nie mogliby grac, co oznaczac by moglo kolejna lapanke. Ja tez zylem w blogiej nieswiadomosci az do pomeczowego browara, kiedy to zostalem wyprowadzony z bledu. Nie byles, nie piles, wiec masz prawo nie wiedziec. MAm nadzieje, ze za chwile pojawi sie oficjalna zajawka.
P.S. DOPÓTY dzban wode nosi, DOPÓKI sie ucho nie urwie. Pamietacie takie przyslowie Ja wiem, ze polska jezyk to trudna jezyk, ale TO sa wyjatki, ktorych inaczej nie mozna zapisac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|